Groźby stały się faktem – kilkoro znanych i cenionych influencerów otrzymało kary za brak oznaczenia współpracy w postach na Instagramie. Kara dotknęła między innymi doskonale znaną influencerkę modową, Maffashion.
Czego dotyczą kary?
O tym, że influencerzy mogą zarobić w swoich kanałach w social media więcej w ciągu miesiąca niż niejedna osoba w trakcie całego roku wiadomo nie od dziś. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyjrzał się działalności internetowych celebrytów i ukarał tych, którzy nie stosują się do zasad.
Chodzi o postępowanie dotyczące oznaczania treści komercyjnych w mediach społecznościowych oraz podejrzenia scamu, czyli oszustwa. Kilkudziesięciu popularnych influencerów otrzymało wezwanie do uzupełnienia dokumentacji. Kilku twórców nie wróciło z informacją zwrotną, co skończyło się dla nich karą od UOKiK.
Nauka słono kosztuje
Sześcioro influencerów, którzy nie zastosowali się do zaleceń Urzędu, otrzymało kary finansowe. Ich łączna wysokość to aż 139 tysięcy złotych. Karę finansową o wysokości 50 tysięcy złotych otrzymał Kruszwil, czyli Marek Kruszel, Maffashion, czyli Julia Kuczyńska – 30 tysięcy złotych, Marley, a więc Marlena Sójka – 4 tysiące złotych, Paweł Malinowski – 20 tysięcy złotych oraz MD, znany jako Marcin Dubiel – 25 tysięcy złotych.
UOKiK zbadał profile najpopularniejszych influencerów, ich kontrakty oraz wszystkie warunki współpracy i ustalenia z reklamodawcami, w tym z agencjami marketingowymi czy markami. Sprawdzone zostały zaniedbania w kwestii oznaczania postów sponsorowanych i ustalenie, kiedy winę ponosi twórca, a kiedy sam zleceniodawca.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyznaje, że ma w ten sposób zamiar zmieni rynek reklamy w mediach społecznościowych i wyeliminować negatywne praktyki, które szkodzą konsumentom. Dobro konsumenta w tym wypadku to na przykład brak wprowadzania ich w błąd przez niezgodną z prawdą reklamę.